środa, 11 stycznia 2017

Zimowa radość

Zimowa radość wokół, więc na tę okoliczność Kołyba okryła się śnieżną pierzyną i ustroiła w wisiory sopli.





Zachodzi bezpośredni związek pomiędzy cierpieniem, a zadowoleniem – radością. To jest tak samo jak z miłością - radością, w której także tkwi cierpienie.
       Mówi się na przykład: od miłości do nienawiści.
Nienawiść to jest także miłość, tylko że ujemna. Czyli od plusa do minusa, a po drodze punkt zero. W tym przypadku ten punkt możemy nazwać Obojętnością.
    W związku dwojga Obojętność, brak uczucia, jest rzeczą tragiczną.
Taki związek jest martwy.







Padło słowo miłość, na zdjęciach pokazał się błękit, a w dzisiejszej poczcie mam wiersz od mego przyjaciela. Zacytuję urywek:

pobłękitnić niebo 
wymazać strach 
aby spontaniczność 
przeistoczyła nas 
w miłość 

Wszystko co ma się wydarzyć, wydarza się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.

Jest przyciąganie i odpychanie, lewo i prawo, dzień i noc, wdech i wydech. 
W tych zależnościach zawiera się w dużym stopniu tajemnica życia.
To dualizm, albo dwa skrzydła.
Na jednym skrzydle nie polecisz......
Na jednym skrzydle jedynie kręcisz się w miejscu......

Aby docenić słodkie, należy popróbować gorzkiego.
Aby docenić ciepło, trzeba najpierw zmarznąć.

Tajemnica życia tkwi także w życiu totalnym, czyli pogłębianiu wychyłów lewo – prawo.
Mocno w lewo – potrwać, nasycić się i hop w prawo do oporu!
Przy przechodzeniu z lewa na prawo zawsze przechodzimy przez Punkt Równowagi.
        To w tym punkcie tkwi iskra boskości – sacrum.
Czujemy się w Uniesieniu. Tylko Zachwyt! Zachwyt!
Jednak Punkt Równowagi zaiskrzy jedynie wtedy, gdy przechodzimy z lewa na prawo i odwrotnie.
Usiłowanie prowadzenia życia tylko w równowadze, jest stratą czasu, tkwieniem w zerze.

Zaprawdę, powiadam wam: - jeśli od czasu do czasu nie zrobimy czegoś choć odrobinę szalonego......
Wtedy Coś Niepowtarzalnego nam umknie......
Bo życie puka do naszych drzwi, a one są zamknięte.....











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz